Modernizacja Bazaru Różyckiego nie przyniosła oczekiwanych efektów. Sprzedawcy woleli pozostać w starej części targowiska, gdyż jak twierdzą, nowe pawilony są zbyt drogie, a na dodatek, nie są przystosowane do handlu. Głos w sprawie zabrał stołeczny Ratusz, który zapewnia, że cena najmu jest atrakcyjna, a winą za obecną sytuację obarcza pandemię koronawirusa. Krzysztof Michalski ze stowarzyszenia "Porozumienie dla Pragi" wskazuje z kolei inne powody problemów tego kultowego miejsca.