Talibowie przejęli władze w Afganistanie. Wkroczyli do Kabulu i zajęli pałac prezydencki. Prezydent kraju uciekł za granicę, a swoją decyzję argumentuje tym, że "nie chce rozlewu krwi". Talibowie zapowiadają, że rodzaj rządów i forma reżimu będą wkrótce znane.