"Osiem lat temu zaczęliśmy mówić głośno o tym, że mafia rozkrada miasto; mieli nas za wariatów. Dzisiaj mamy ustawę, która kładzie kres roszczeniom i temu procederowi. Tysiące ludzi może odetchnąć z ulgą" – napisał na Twitterze Jan Śpiewak, odnosząc się do prezydenckiego podpisu pod nowelą Kpa. "Mamy ustawę, która kładzie kres rozkradaniu Warszawy i Polski" – dodał.
"Negatywnie oceniamy postępowanie MSZ Izraela i bezpodstawną decyzję o obniżeniu rangi dyplomatycznej reprezentacji w Warszawie; rząd podejmie odpowiednie działania polityczne i dyplomatyczne, mając na uwadze zasadę symetrii obowiązującą w stosunkach dwustronnych" - czytamy w oświadczeniu polskiego MSZ.
Politycy komentują napięcia na linii Polska-Izrael po podpisaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego. Krzysztof Gawkowski z Lewicy ocenił, że ustawa jest Polsce potrzebna, ale "polska dyplomacja powinna być aktywna, powinna wskazywać konkretne założenia, które są w tej ustawie". - Nie wiem, jak można było to inaczej rozegrać - przyznał poseł klubu PiS Tadeusz Cymański.
Decyzja Izraela o obniżeniu rangi dyplomatycznej reprezentacji w Warszawie jest bezpodstawna i nieodpowiedzialna, a słowa Jaira Lapida, ministra spraw zagranicznych i premiera-alternata budzą oburzenie każdego uczciwego człowieka – podkreślił w niedzielę premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu wyraził oburzenie słowami przedstawicieli Izraela i atakiem na ambasadora Marka Magierowskiego oraz poinformował o tym, że podjął decyzję o „bezpiecznym transporcie do Polski dzieci naszego ambasadora”. Powodem – wzrost nienawiści wobec Polski i Polaków w Izraelu.
Premier Mateusz Morawiecki skomentował decyzję Izraela o obniżeniu rangi dyplomatycznej reprezentacji w Warszawie. Nazwał ją "bezpodstawną i nieodpowiedzialną". - Słowa Jaira Lapida, izraelskiego ministra spraw zagranicznych i premiera alternata budzą oburzenie każdego uczciwego człowieka - dodał. Wieczorem szef MSZ Izraela zamieścił na Twitterze kolejne komentarze do stosunków dwustronnych.