Alpaka Geronimo usłyszała wyrok śmierci. Karę dla bezbronnego zwierzęcia poparł sam minister środowiska. Dwa testy wykazały u niej obecność mycobacterium bovis - niebezpiecznej bakterii powodującej gruźlicę u bydła. Właścicielka alpaki jest załamana. Uważa, że testy zostały niewłaściwie wykorzystane.